Od dłuższego czasu przygotowujesz się do jednej z najważniejszych uroczystości w Twoim życiu. Starasz się, by na ślubie i weselu wszystko było dopięte na ostatni guzik i zaplanowane punkty programu odbywały się zgodnie z harmonogramem.
Jak jednak zapanować nad momentami totalnej paniki przed ślubem, gdy myślimy tylko o tym, że coś wypadło z głowy, zostało pominięte, zapomniane i… na bank będzie trzeba się wracać do domu!
Z pomocą przychodzi niezbędnik, sposób na organizację.
Tylko spokój Cię uratuje. Dlatego prześledź powoli wszystkie etapy dnia ślubu i przemyśl co może Ci się przydać, jakie powinny być rzeczy do zabrania z domu. Skup się głównie na sobie i na tych wpadkach, które mogą się wydarzyć oraz nad tym jak im zapobiec (lub załagodzić ;)).
Niestety, ale jak już życie pokazuje, często to o czym kompletnie nie pomyśleliśmy – najbardziej się przydaje. Nowe buty obcierają Twoje zazwyczaj odporne na wszystko stopy; nigdy nie płaczesz a tu zdarzyła się łza przy ołtarzu i najtrwalszy na świecie makijaż ślubny nie zdał testu; uważasz przy stole na wszystko i wszystkich, ale znajomi postanowili Cię rozśmieszyć i czerwone wino „ozdobiło” koronkową sukienkę…
Myśl poza schematem, to pomoże!
Mamy dla Was 16 najważniejszych rzeczy jakie uważamy za „musi have” do posiadania przy sobie (albo chociaż gdzieś w pokoju hotelowym).
Co ważne: nie sugerujcie się posiadaniem koszyka ratunkowego w łazience. Ten dostępny jest zazwyczaj dla wszystkich. Bardzo często Panie kierują się do niego błyskawicznie, gdy na przykład okazuje się, że ciepły dzień zbiera swoje żniwo i każda dorobiła się obtartych stóp… w gonitwie po plastry Panna Młoda może nie wygrać ;)
Punktów do zabrania jest sporo, ale wcale to nie oznacza obszernej walizy do noszenia za sobą w dniu ślubu! Sprawę może załatwić malutka kosmetyczka, która zostaje wrzucona do pokoju hotelowego, przekazana Świadkowej czy po prostu czeka aż się przyda w Waszym samochodzie (lub samochodzie Rodziców).
nikt nie zakłada, że sukienka puści na szwie czy zostanie roztargana. Ale niestety, wystarczy jeden niepewny ruch partnera w tańcu i okazuje się, że tiul brzydko odstaje a co najgorsze: grozi jeszcze większym rozpruciem!
Nawet prowizoryczne „połapanie” materiału jest czasem lepsze niż pozostawienie go luźno zwisającym.
buty są sprawdzone, w końcu chodziłaś w nich po domu! Tak, tak, wiemy. Ale nie oszukujcie się, nawet jeśli przetestowałyście tydzień wcześniej swoje ślubne buty na weselu u koleżanki, to może się okazać, że podczas Waszego Dnia Ślubu czas w nich spędzony jest dużo dłuższy, nie ma możliwości ściągnięcia i odpoczynku, dzień jest cieplejszy niż zazwyczaj i stopy puchną…
W tej kwestii nie ma co być optymistą – plastry mogą pomóc i warto je mieć w torebce.
Jeśli natomiast chodzi o żelowe wkładki, pamiętajcie, że wkładacie je dopiero na weselu, gdy ból pod stopami jest spory. Wtedy mają szansę przynieść ulgę. Nie rozpoczynamy w nich dnia ślubu, bo to nie ma sensu!
Suknia jest długa, niższy obcas lub jego brak najprawdopodobniej spowoduje, że będzie troszkę za mocno dotykać ziemi i się brudzić. Ale wiecie co? Jak bolą nogi, stopy obtarte są do granic możliwości, może przyjść taki moment, że będziecie przedkładały swoją wygodę nad ubrudzony materiał sukni.
Buty wcale nie muszą być kupione specjalnie na tę okazję, mogą to być wygodne baletki czy nawet trampki – spod sukni najpewniej nie będzie ich i tak widać a Wasz uśmiech dzięki nim może być 300% bardziej szczery ;)
Są Panie, które ich nienawidzą. Jednak te, które nie mogą bez nich żyć powinny pamiętać, że warto mieć ze sobą zapasową parę. Tak po prostu. Nawet jeśli tylko po to żeby pożyczyć Świadkowej.
Wiemy, że macie spore zaufanie do Waszych makijażystek, ale może zdarzyć się tak, że jakaś przyklejona rzęsa nie wytrzyma. Możecie popłakać się przy składaniu przysięgi czy na życzeniach od Rodziców. Może okazać się, że po oczekiwanym przez wszystkich obiedzie weselnym Wasza pomadka była ostatnią, która go pragnęła ;)
Dlatego też warto abyście do kosmetyczki włożyły chusteczki bibułki matujące (zbierające nadmiar sebum), pomadkę.
Pamiętajcie także, że jeśli śpicie w hotelu i po imprezie czeka Was wspólne śniadanie, to najpewniej nie będziecie chciały być na nim bez makijażu. Rano co prawda sugerowany jest lekki makeup, ale warto pamiętać o podkładzie/kremie BB, pomadce, cieniach czy tuszu do rzęs.
Nie zapomnijcie również o przyborach do zmywania makijażu – po całej imprezowej nocy chyba nie chcecie zostawić na poduszce całunu turyńskiego ;)?
Wydaje się być przesadą, ale wyobraźcie sobie zadarty lub złamany paznokieć i brak możliwości pozbycia się elementu, który haczy się o dosłownie wszystko. Pilniczek ratuje z opresji nawet najlepiej zrobiony manicure!
Do odświeżenia, do użycia po kąpieli, do lepszego samopoczucia. Niech ładny zapach otula Was cały czas!
Nie każde czerwone wino na sukni wygląda dobrze i może być tak, że zignorujecie ewentualną plamę a może jedynym wyjściem będzie przebranie?
Sukienka elegancja, ale nie ślubna na pewno przyda się na następny dzień po poranku, ale może także być pomocna, gdy suknia ślubna z jakiegoś powodu nie będzie mogła być noszona. Nie wpadnijcie też w pułapkę zapomnienia o bieliźnie – nie wszystkie suknie ślubne wymagają np biustonosza, a sukienka na przebranie być może tak. Pamiętajcie o nim ;)
Jak już jesteśmy przy poranku poślubnym: jeśli nocujecie w hotelu i chcecie uniknąć zniszczenia sukni ślubnej (albo wracania w niej do domu ;)) to warto pamiętać by zabrać ze sobą pokrowiec na suknię by bezpiecznie ją przetransportować.
Tampony, wkładki – nie ma co tłumaczyć, mogą się przydać i jak już będą potrzebne, to lepiej je mieć.
Jeśli zażywacie na codzień, wiadomo. Ślub to nie powód by o nich zapominać. Mogą się także przydać środki przeciwbólowe, coś na żołądek a także No-Spa
Jeśli przewidujecie różne sytuacje, to 2KC może nie być złym pomysłem
Butelka wody w samochodzie to całkiem inna liga niż mały szampanik do świętowania po ceremonii lub skrzynka wódki przeznaczona na „bramy” i „szlabany”. Ale ta mała butelka może Was uratować w chwili, gdy z nerwów i stresu zrobi się słabo.
Droga na salę lubi się wydłużać, latem bywa super gorąco a gdy powiążecie to jaki z Waszej strony padł wybór samochodu do ślubu i Wasz pojazd nie ma klimatyzacji… no właśnie.
Porcja cukru w batonie to ratunek w chwilach, gdy od rana ze stresu nie możecie przełknąć jedzenia i około 16 orientujecie się, że w żołądku pusto a obiad weselny dopiero, gdy setka gości złoży życzenia.
coś odświeżającego zawsze pomocne w chwilach zaschnięcia w ustach!
Totalnie zawsze, gdy jesteśmy na przygotowaniach ślubnych przypominamy o wzięciu obrączek. Jeśli nie ma ich opiekuna i w sumie nikt nie jest za nie odpowiedzialny, to może się okazać, że w ostateczności nikt ich nie zabrał. Niefajna sytuacja.
Niezależnie czy bierzecie ślub kościelny czy cywilny, bardzo często przed samą ceremonią sprawdzane są dokumenty tożsamości Wasze i Waszych Świadków. Przypomnijcie im o zabraniu dowodów osobistych, bo nie zawsze można uzupełnić dane później!
Nikt nie zachęca do korzystania z telefonu, ale są chwile, gdy jest on niezbędny. Lepiej by się nie okazało, że szukający zasięgu przez całe wesele telefon wyładował się na amen i rano nie możecie zadzwonić do Rodziców czy Świadków a bardzo potrzebujecie pomocy (na przykład przy znoszeniu prezentów).
Być może trzeba będzie zamówić taksówkę jakiejś cioci, może dopłacić jakiemuś usługodawcy. Zawsze warto mieć przy sobie kilka złotych i niekoniecznie myśleć kategoriami „najwyżej wyciągniemy z kopert” ;)
Wiecie, pracujemy już w tej branży mnóstwo lat. Widzieliśmy już chyba wszelkie możliwe wpadki, przeróżnych historii wysłuchaliśmy a i tak wciąż jesteśmy przekonani, że coś nas zaskoczy. I bardzo dobrze, lubimy zbierać takie „małe rozumki”, by móc doradzać, pomagać i tworzyć właśnie taki poradnik ślubny dla Par Młodych okiem fotografa.
Co najważniejsze, uważamy, że profesjonalny fotograf ślubny to ktoś więcej niż cichy towarzysz podczas Dnia Ślubu. Ktoś więcej niż osoba wykonująca fotografie i będąca na weselu tylko po to by zrobić reportaż ślubny.
Staramy się by zbliżyć się do Was na tyle abyście poczuli się z nami dobrze, zaufali naszemu doświadczeniu i mogli zapytać o radę, gdy macie wątpliwości co do przebiegu dnia.