Deszczowa sesja narzeczeńska na Kazimierzu

Krakowski Kazimierz idealny na sesję narzeczeńską

Sesja narzeczeńska lub sesja portretowa w Krakowie? Są pewne sprawdzone miejscówki, które wręcz zapraszają do robienia zdjęć. Pozornie niezachęcające, bo przecież szare i obdrapane ściany nie są z reguły tym, na co pada wybór pod tło sesji fotograficznej. Ale mimo to, jest pewna magia w tych starych murach i za każdym razem gdy przychodzi nam robić zdjęcia (narzeczeńskie, ślubne czy indywidualne portretowe) w tej starej krakowskiej dzielnicy jaką jest Kazimierz, to jesteśmy pewni sukcesu. 

Jest kilka rozpoznawalnych przez każdego ulic, ale są również takie miejsca, które nie są dostępne dla wielu. Mamy ściany całe w bluszczu, mamy klimatyczne klatki schodowe z zamkniętymi ogródkami niedostępnymi dla oczu przechodniów, jest mnóstwo artystycznych instalacji, które niekoniecznie pozostaną na zawsze. Kazimierz, jak i cały Kraków potrafi się zmieniać z miesiąca na miesiąc i to daje wrażenie życia miasta, które zatrzymuje się tylko na fotografiach. 
 

Najlepsza pora na zdjęcia narzeczeńskie

Zanim zaplanujecie do końca ślub przychodzi moment decyzji o pamiątkowej sesji narzeczeńskiej. Ciężko nam zawsze odpowiadać na pytanie, która pora roku czy nawet która godzina jest najlepsza do wykonywania takich sesji. Nie ukrywamy naszej miłości do Krakowa i ciężko nam stanowczo powiedzieć, że jakiś konkretny miesiąc zupełnie nie nadaje się na wykonanie sesji. Dla nas takiego miesiąca czy pory nie ma – po prostu zdjęcia wychodzą inne niż zwykle. No przecież nie chodzi o to by zawsze tworzyć to samo, prawda :)? Może być deszczowa sesja lub niemal letnia, z parzącym słońcem: zawsze zdjęcia będą piękne!
Sesja narzeczeńska też niekoniecznie musi być przeznaczona tylko dla Par z pierścionkiem ;) Jeśli jest uczucie między Wami i marzycie o zdjęciach pokazujących Waszą miłość – nasze fotografie są dla Was!

Wiosenna sesja narzeczeńska w Krakowie

Gdybyśmy jednak mieli obstawiać, to najpopularniejszą porą na wykonywanie zdjęć narzeczeńskich jest wiosna. Miesiące takie jak kwiecień czy maj to taki okres, w którym na dobre jeszcze nie rozpędził się fotograficzny sezon ślubny a już jakieś decyzje o ślubach zostały podjęte. Wiosną wszystko budzi się do życia, pogoda zaczyna robić się sprzyjająca do dłuższych spacerów, przyjemne światło pozwala się łapać. 
Tylko, że wiosna wiośnie nierówna. Stosunkowo ciepły kwiecień z masą słońca i lekkimi bluzkami u co poniektórych, może nagle, z dnia na dzień, zrobić się deszczowy i ciemny. „Kwiecień plecień”, jak powiadają… sztuką jest wycisnąć z niego jak najwięcej!
Sesja narzeczeńska w deszczu to także domena jesiennych zdjęć i nie raz zdarzyło nam się, że niebo postanowiło zrobić psikusa. Często otrzymujemy pytania z jakim wyprzedzeniem należy umawiać się na zdjęcia plenerowe. Staramy się potwierdzać sesję z maksymalnie tygodniowym wyprzedzeniem, tak aby pogoda była najpewniejsza. Wiadomo, może być różnie, ale przynajmniej robimy wszystko, by w miarę przewidzieć zastane warunki. 

Naturalna sesja Pary w mieście

Przy spontanicznych sesjach narzeczeńskich nauczyliśmy się nie walczyć z warunkami zastanymi i nie zmuszać się na siłę do kadrów, które nie pasują – nawet, jeśli były planowane. Bardzo zależy nam na naturalności, dlatego też jeśli zapamiętamy dany dzień jako pochmurny i dość zimny – chcemy by taki pozostał na zdjęciach. No i tak właśnie było podczas zorganizowanej przez WorkshopWorld sesji z Karoliną i Mateuszem
To była błyskawiczna sesja dla Pary, sprawiająca nam mnóstwo radości między innymi przez super organizację i Zakochanych, którzy pomimo niedogodnych warunków świetnie pozowali udowadniając nam kolejny raz, że chęć współpracy i emocje między Wami są najważniejsze!
Miejsce, które widzicie to bardzo popularna na krakowskim Kazimierzu ulica Józefa i skrzyżowanie z ul. Estery. Na nasze szczęście była zupełnie pusta co pozwoliło na swobodne zrobienie zdjęć – zazwyczaj to miejsca tętniące życiem i ciężko wyczekać moment, w którym nikt akurat nie wchodzi w kadr :) Przyznajemy szczerze, że znienawidzone przez nas, wszędzie zaparkowane samochody długo szczypały w oczy, jednak chyba już przyzwyczailiśmy się do tego, że taki chyba klimat Krakowa :) 

Miejsce: Kraków, Kazimierz
Organizacja:  WorkshopWorld

4 odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *